Karolina druga w Brnie

Sukcesem zakończył się występ Karoliny w drugiej eliminacji WSMP, rozegranej w ostatni weekend na torze w Brnie. Zawody pod nazwą Brno Spring Prix stanowiły także inauguracyjną eliminację Międzynarodowych Mistrzostw Czech. W tegorocznym sezonie Karolina Czapka postanowiła skoncentrować się na rywalizacji w Mistrzostwach Polski oraz New Renault Clio Cup. Tym samym priorytetem w Brnie było zwycięstwo w klasie H-2000 wśród polskich załóg. “Kaja” jednak nie odmówiła sobie przyjemności rywalizacji z czołówką czeskich kierowców. W piątkowym treningu oficjalnym reprezentantka zespołu Karolina Autosport uplasowała się na czwartej pozycji w Dywizji 4 do 2000ccm. Przed Karoliną uplasowali się tylko: Zdeno Mikulasko (Skoda Octavia), Miroslav Forman (Alfa Romeo 156) oraz Piotr Soja (Lotus Exige).

Niedzielny wyścig miał dość dramatyczny przebieg. Tuż po starcie Paweł Soja po kolizji wbił się swoim Clio w betonową bandę, przez co start wyścigu musiał zostać powtórzony. Karolina w "re-starcie" biegu ustawiła się na pierwszym polu startowym. Na pierwszym okrążeniu Clio Polki zostało wyprzedzone przez Mikulaska i Formana. Z tym drugim “Kaja” stoczyła na drugim kółku zacięty i co najważniejsze zwycięski pojedynek. Mikulasko był jednak poza zasięgiem i Karolina ukończyła wyścig na drugiej pozycji w klasyfikacji generalnej i pierwszej w WSMP (klasa H-2000).

#31 Karolina Czapka (Renault Clio)
Wyścig: 2 miejsce Strata: +15,345
Kwalifikacja: 4 miejsce, awans w wyścigu o 2 pozycje
Czas w kwalifikacjach: 2:18.891
Najlepszy czas w wyścigu: 2:18.109

Karolina Czapka: - Wydaje mi się, że po pechowym weekendzie w Zolder nastąpił przełom. Zawody w Brnie były bardzo dla mnie udane, dopisała pogoda, rywale, a mnie udało się dobrze wypaść w tej mocnej stawce. Pokonałam wszystkich rywali, którzy byli w moim zasięgu i jedynie nie udało mi się przegonić Skody Octavii, która okazała się niesamowicie mocnym samochodem. Z samego przebiegu wyścigu jestem bardzo zadowolona, aczkolwiek nie obyło się bez przygód. Na pierwszym zakręcie miałam kontakt z Piotrkiem Soją, który chciał mnie wyprzedzić i wchodząc w zakręt oparł się na mnie. Dobrze, że to się stało w zakręcie i udało mi się utrzymać samochód w ryzach. Piotrka zaczęło jednak obracać. Wyścig został przerwany po tym jak jego brat zaliczył mocne uderzenie w ścianę oddzielającą tor od pit wall. Po uprzątnięciu jego samochodu procedura startu została powtórzona, a wyścig odbył się na dystansie 9 okrążeń. Druga pozycja cieszy i jest dobrym prognostykiem przed najbliższą eliminacją New Renault Clio Cup.