To była zupełnie inna eliminacja – Karolina Czapka po IV rundzie New Renault Clio Cup

IV eliminacja New Renault Clio Cup po raz kolejny pokazała jak popularne są wyścigi samochodowe w Niemczech. Zakończone w ubiegły weekend zawody na torze obejrzało blisko 200 tysięcy widzów, którzy oprócz wyścigów w których startuje Karolina Czapka, z dużym zainteresowaniem oglądali zmagania w takich seriach jak Truck Grand Prix i ATS F3 Cup.

W piątkowej czasówce „Kaja”zajęła trzynastą lokatę i jak przyznała sama zawodniczka - były to udane kwalifikacje. Do zawodników znajdujących się na końcu pierwszej dziesiątki dzieliły ją bowiem bardzo mała różnice czasowe. Pierwszy wyścig w wykonaniu zawodniczki z Ustronia nie był już jednak tak udany. Na szóstym okrążeniu „Kaja” straciła szansę na dobrą lokatę po tym jak wypadła z toru po kontakcie z jednym z zawodników. Po tej sytuacji reprezentantka zespołu Karolina Autosport zaczęła odczuwać silne drgania w kierownicy i musiała zjechać do depo. Karolina wróciła potem ambitnie na tor, ale straty do jadących przed nią zawodników nie udało się już odrobić i ostatecznie ukończyła ten wyścig na osiemnastej pozycji. Niedzielny – drugi wyścig, pokazał jednak prawdziwe możliwości Karoliny, która musiała przebijać się do pierwszej dziesiątki z odległej 18 lokaty. Mimo ponownie bardzo kontaktowej jazdy rywali „Kaja” ukończyła ten bieg na 9 pozycji, która jest drugim najlepszym wynikiem ten zawodniczki w tym sezonie w Clio Cup. Kolejny start zespołu Karolina Autosport już niebawem. W dniach 21-22 lipca w holenderskim Assen odbędzie się V runda New Renault Clio Cup.

Karolina Czapka: - W tej eliminacji jechało mi sie bardzo dobrze. Była to zupełnie inna runda Clio Cup od tych w których wcześniej startowałam. Przede wszystkim tyczy się to nawierzchni, która po przejazdach wyścigowych ciężarówek była niesamowicie śliska. Przez to jechało się zupełnie inaczej, a mój samochód wymagał również innego ustawienia. Bardzo wyrównane czasy w kwalifikacjach zwiastowały trudny i kontaktowy wyścig. I tak było w rzeczywistości. W pierwszym biegu dwukrotnie traciłam pozycje w wyścigu po kontaktach z rywalami. Po tym jak za drugim razem wypadłam z toru, zaczęłam odczuwać wibracje w swoim aucie. Musiałam zjechać do depo, gdzie mechanicy obejrzeli samochód. Na tor wróciłem tylko po to aby dowieść jakieś punkty do mety. Przed niedzielnym wyścigiem mechanicy sprawdzili auto. Startowałam z odległego pola, mając za sobą dwóch bardzo dobrych kierowców. Nie miałam w tym biegu nic do stracenia . Po pierwszym okrążeniu zaczęłam się przebijać do przodu, a był to chyba najbardziej kontaktowy wyścig Clio Cup w jakim startowała. Ósma lokata jest dobrym wynikiem i jestem zadowolona z tego występu. Mam nadzieję, że awansuję teraz w klasyfikacji generalnej. Atmosfera podczas tego wyścigowego weekendu była cudowna. Nie zabrakło przygotowanych przez organizatora pokazów sztucznych ogni, koncertów, parady ciężarówek. Wszystko to było bardzo fajne i muszę przyznać, że świat wyścigów samochodów ciężarowych jest zupełnie inny od tego w którym zazwyczaj my startujemy. Był to po prostu taki piknik country, a ludzie przychodzili, aby pooglądać samochody ciężarowe.