Zwycięski debiut Karoliny w Megane

Na torze Poznań w ubiegły weekend dobiegła końca pierwsza eliminacja Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Zawody te były pierwszym oficjalnym startem Karoliny Czapki w nowym samochodzie. „Kaja”, po zdobyciu w zeszłym roku trzeciego z rzędu tytułu Mistrza Polski w klasie H-2000 za kierownicą Renault Clio, przed tym sezonem zmieniła samochód oraz klasę. Teraz będziemy oglądać Karolinę w Dywizji 4 powyżej 2000 ccm w Renault Megane.

Pierwszy oficjalny start zawodniczki z Ustronia za kierownicą tego samochodu wypadł bardzo optymistycznie. W wyścigu Dywizji 4 na dystansie 15 okrążeń Kaja, startując z drugiego pola, uplasowała się na wysokiej trzeciej pozycji w całym wyścigu i pierwszej w klasie do 3500ccm. Podczas większej części rywalizacji, reprezentantka zespołu Karolina Autosport toczyła bardzo zacięty pojedynek z prowadzącym Porsche 997 – Mariuszem Miękosiem. Mimo mniejszej liczby koni pod maską, Karolina pokazała, iż Megane może w tym roku jeszcze pomieszać szyki samochodom Porsche.
Oprócz rywalizacji w sprincie, Karolina zgłosiła się także do wyścigu długodystansowego. Ostatecznie ubiegłoroczna Mistrzyni Polski dołączyła do Krzysztofa Spyry i Pawła Szymańskiego, którzy do trzygodzinnej rywalizacji wystawili również Megane - z tym, że w mocniejszej specyfikacji. Kaja, kierując tym pojazdem, „utarła” nosa samochodom Porsche podczas sobotniej „czasówki” w ramach DSMP. Czas 1.37,746 był o ponad 0,3 sekundy lepszy od wyniku drugiej załogi. Niestety sam wyścig nie był już tak szczęśliwy. Tuż przed zmianą, po której za kierownicą Megane miała usiąść „Kaja”, w ponad 400-konny samochód uderzyło jedno z aut rywali. W wyniku uszkodzeń, kontynuowanie rywalizacji okazało się niemożliwe. Niemniej jednak, występ Karoliny w nowym samochodzie można uznać za niezwykle udany i pozostała część sezonu zapowiada się bardzo interesująco.
Kolejna runda WSMP i DSMP odbędzie się na torze w Moście w dniach 15-18 maja.

Karolina Czapka: - Za mną pierwszy oficjalny start w Megi. Jestem bardzo zadowolona i jak na razie mogę w samych superlatywach wyrażać się o tym samochodzie. Dzięki niemu przeżywam wyścigi na nowo, a jazda sprawia mi nieziemską frajdę. Trochę czasu jeszcze potrzeba, abym się w niego „wjeździła” i zaczęła wykorzystywać jego możliwości. Atutem Megane są bardzo dobre hamulce - bez problemu można nim opóźnić hamowanie. Była to jednak pierwsza eliminacja i minie jeszcze trochę zanim w stu procentach przygotujemy auto do startu. Jak wiadomo, wszystkie części, które chcemy pozmieniać trzeba zamawiać i czeka się na nie długo. Myślę, że w Moście będziemy jeszcze lepiej przygotowani. Mam taką cichą nadzieję, że podczas sezonu będzie się wiele działo, rywalizacja będzie zacięta i zadowolę swoją jazdą sponsorów, kibiców oraz cały zespół.